W sumie mogłabym napisać kilka postów o takim tytule...
Ale do rzeczy.
W wakacje wyhaftowałam 3 obrazeczki z filiżankami. Obiecałam pokazać. Lepiej późno niż wcale... Dopiero przed świętami Bożego Narodzenia udało mi się dotrzeć do ramiarza i je oprawić. Oto efekt.
Zamknęłam drzwi klasy i mam ferie! Drzwi ozdobiłam łyżwami, do których szablon można znaleźć tu.
Mam plany robótkowe oczywiście, ale co z tego uda się zrealizować zobaczymy.
Piękne wytwory! a ferii oczywiście zazdroszczę -łyżwy chyba sobie przywłaszczę:)
OdpowiedzUsuńJa tez zaczynam ferie :) :) :) Bardzo potrzebuję tego odpoczynku, muszę w końcu podreperować zdrówko! Pozdrawiam i cudnego wypoczynku życzę koleżance po fachu :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Pani blog, będę tu często gościć. Podobają mi się zarówno Pani dzieła, jak i sposób pisania! :)
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na mojego bloga :)