Kiszone ogórki to jest to co tygrysy lubią najbardziej! Mam ich już całkiem sporo a ilość słoików nadal rośnie... W międzyczasie, między jednym a drugim ogórkiem zapraszam Cie po wyróżnienie i pozdrawiam serdecznie.
Ogórki konserwowe mmm, mam nadzieję że dobre wyszły :) Wydaje mi się że z takimi ogórkami nie powinna być potrzebna spiżarka :D Domownicy pewnie szybko wszamią :)
Jeśli interesuje Cie fryzjerstwo zapraszam do siebie : http://swiatwlosow.blogspot.com/ ze względu na to że jestem `świeżą blogerką ` uwagi i rady również mile widziane :)
Ogórki z curry? o tym jeszcze nie słyszalam:) Ale w tym roku przekonałam się jaka jestem w tej kwestii ograniczona, kiedy ku mojemu zdziwieniu zostałam poczęstowana ogórkami w zalewie musztardowej i o dziwo okazały się wyśmienite:) Pozdrawiam Gl@dys
Kiszone ogórki to jest to co tygrysy lubią najbardziej! Mam ich już całkiem sporo a ilość słoików nadal rośnie...
OdpowiedzUsuńW międzyczasie, między jednym a drugim ogórkiem zapraszam Cie po wyróżnienie i pozdrawiam serdecznie.
Ogórki konserwowe mmm, mam nadzieję że dobre wyszły :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że z takimi ogórkami nie powinna być potrzebna spiżarka :D Domownicy pewnie szybko wszamią :)
Jeśli interesuje Cie fryzjerstwo zapraszam do siebie : http://swiatwlosow.blogspot.com/ ze względu na to że jestem `świeżą blogerką ` uwagi i rady również mile widziane :)
nie jadłam jeszcze ogórków z curry a wszyscy chwalą ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
Ogórki z curry? o tym jeszcze nie słyszalam:) Ale w tym roku przekonałam się jaka jestem w tej kwestii ograniczona, kiedy ku mojemu zdziwieniu zostałam poczęstowana ogórkami w zalewie musztardowej i o dziwo okazały się wyśmienite:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gl@dys