
„Zabrali mojego Pana i nie wiem, gdzie go położyli” – mówiła płacząc Maria Magdalena nad pustym grobem Jezusa. Myślała, że to kolejny cios, który jacyś okrutnicy zgotowali jej kochającemu sercu. „Jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę” prosiła myśląc, że mówi do ogrodnika. Co się stało w jej sercu moment później, gdy poznała Jezusa, trudno pewnie przeżyć, a tym bardziej słowami opisać.
Czy w niebie rozpoznamy swoich bliskich? To tęsknota wielu. Inaczej trudno zrozumieć, dlaczego tyle już razy w ciągu ostatnich dziewięciu lat pojawiło się w serwisie zapytaj.wiara.pl. Spotkanie Jezusa i Marii Magdaleny pokazuje, że życie po zmartwychwstaniu nie jest pozbawione wspomnień przeszłości. Tam miłość, przyjaźń i wszystko co dobre, znajdą swoje wypełnienie.
Modlitwa
Żal mi Panie Jezu, upływającego czasu. Tych ludzi, których niegdyś poznałem, a od których oddaliły mnie skomplikowane drogi naszych ludzkich losów. Wiem, nie sposób zatrzymać wszystkich blisko siebie. Wiem, że to dobro, jakie zasiali we mnie ciągle jakoś wzrasta i przynosi owoce w moim życiu. Bez nich nie byłbym tym samym człowiekiem i mam nadzieję, że i ja ich ubogaciłem. Ale dziękuję Ci że kiedyś sprawisz, iż znów się spotkamy i poznamy. Gdyby ta dobra przeszłość nie miała nigdy zamienić się w świąteczne teraz, niebo nie byłoby szczęściem pełnym…
(za serwisem wiara.pl - Refleksja na dziś - 6 kwietnia 2010 r. )
Dziś rano po długich cierpieniach odeszła moja mamusia... Mój najpiękniejszy świat już nie jest taki sam...
Mimo, że nie znamy się osobiście to bardzo mi przykro.... Trzymaj się...
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję! Wirtualnie przytulam!
OdpowiedzUsuńWspółczuję gorąco i z całego serca...bardzo mi przykro. Otulam ciepłymi myślami... (*)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam!
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca...pomilczmy razem,posiedżmy chwilę , bo po co tu słowa...pozdrawiam i przytulam.iza
OdpowiedzUsuń[*][*][*]
OdpowiedzUsuń