niedziela, 6 czerwca 2010

Zachwyty


Mały biały domek w mej pamięci tkwi,
Mały biały domek wciąż mi się śni.


Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią,
Jakby czyjeś oczy zachodziły łzą.


W domku tym przeżyłem szczęścia tyle
I cudownych dni,


Gdy wspominam te rozkoszne chwile,
Serce moje drży.


Słodkie lenistwo...


A teraz już tylko ostatnia prosta do wakacji :).

1 komentarz:

  1. Nie lepiej bym tego nie ujeła.Swoja droga slicznie u ciebie ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń